Zaszyć się w ciszy
Właśnie wróciłam z pracy, a w domu! huragan przeleciał.
Zamiast sprzątać zaszyłam się w swoim kątku i piszę. Może sami wezmą się do
roboty jak nic nie znajdą. Zakupy zostawiłam na podłodze w korytarzu, pranie
zdjęte z suszarki w koszu na bieliznę. Wszystko jest nie tak jak trzeba, a
najgorsze jest to, że nie umiem tak. Wiem dzieci są prawie dorosłe (14 i 16
latkowie) i powinny być odpowiedzialne za siebie i innych. Jednak to nie takie proste,
gdy się ma dzieci. Dzisiaj nie mam siły, by z nimi walczyć posłucham sobie
muzyki, żeby się uspokoić.
Komentarze
Prześlij komentarz