W piegowatym świecie

Moje ruchy w stronę przywołania domowników do porządku rozpoczęły się. Muzyka jednak łagodzi obyczaje, przy okazji dowiedziałam się, że moi milusińscy tak zaniedbywali swoje obowiązki z powodu projektu na konkurs dziennikarski. Musieli wszystko napisać, ułożyć plan działania i wydrukować.  Po wstępnej weryfikacji przeszli do następnego etapu. Teraz mają nakręcić film i tu jest problem . Musimy poprosić jakieś studio, może Wy macie jakieś propozycje ? 

Właśnie wróciłam z pracy, a w domu! huragan przeleciał. Zamiast sprzątać zaszyłam się w swoim kątku i piszę. Może sami wezmą się do roboty jak nic nie znajdą. Zakupy zostawiłam na podłodze w korytarzu, pranie zdjęte z suszarki w koszu na bieliznę. Wszystko jest nie tak jak trzeba, a najgorsze jest to, że nie umiem tak. Wiem dzieci są prawie dorosłe (14 i 16 latkowie) i powinny być odpowiedzialne za siebie i innych. Jednak to nie takie proste, gdy się ma dzieci. Dzisiaj nie mam siły, by z nimi walczyć posłucham sobie muzyki, żeby się uspokoić.

Hej! Hej!  tworzę swego bloga. Mam 33 lata, rude włosy, piegi na twarzy, a jak byłam mała to mówiłam, że jestem podobna do Pipi Langstrumpf, a charakter mam Ani z Zielonego Wzgórza. Teraz to już pod każdym względem odbiegam od moich bohaterek. Każdy pomysł muszę przemyśleć i przeanalizować dokładnie. Tak też było z tym blogiem. Właściwie to piszę go, aby wyładować złość na domowników. Nie szanują mojej pracy i lekceważą ustalenia domowe. Nie będę krzyczeć i się złościć, będę pisać.